Zanim otworzysz firmę, dobrze zbadaj rynek

Zakładanie własnej działalności gospodarczej jest w ostatnim czasie coraz bardziej modne. Jest wiele powodów dla których ludzie otwierają własne firmy. Najważniejszym z nich jest niezależność i swego rodzaju wolność. Mają własną firmę, jesteśmy najwyżej w hierarchii, co daje niesamowity komfort psychiczny. W czasach powszechnego mobbingu ta forma zarabiania cieszy się coraz większą popularnością, ponieważ daje niezależność, stabilność finansową i satysfakcję płynącą z przekonania, że własny sukces zawdzięczamy tylko i wyłącznie sobie.
Rozpocznij badania, gdyż chaotyczne działanie nie przyniesie rezultatów
Najważniejszym działaniem, które musi poprzedzić zakładanie firmy, jest badanie rynku. Wiele osób zastanawia się po co badać rynek, skoro wszystko widoczne jest na pierwszy rzut oka. Doskonale widać, które branże są przeładowane, w których jest zbyt mała ilość firm, a które branże są niszowe. Owszem, na pierwszy rzut oka widać to wszystko, ale nie jest to aż jednoznaczne i często przedsiębiorcy, którzy nie zrobią dobrego badania rynku, mocno zawodzą się na swoich pomysłach.
To, że dana branża jest przeładowana firmami, wcale nie oznacza, że nie można odnieść już w niej spektakularnego sukcesu. Ugruntowana pozycja, nie jest wcale pewnikiem, że nikt lidera nie zdetronizuje. Doskonałym przykładem takiej detronizacji, jest to jak OLX z przodującego serwisu aukcyjnego, stał się drugo, a nawet trzecioligowym graczem. Wszystko za sprawą usług-aplikacji, takich jak Vinted, czy Pokato. Wydawać by się mogło, że branża internetowych aukcji i serwisu sprzedającego używane rzeczy, jest już tak silnie zdominowana przez OLX, że nic nie jest w stanie zachwiać jego pozycji. Wystarczyła tylko chwila nieuwagi i przeciwnik, który oferuje to samo, na korzystniejszych warunkach. Rynek i klienci są raczej bezwzględni, ponieważ każdy wie, że w biznesie nie ma sentymentów.
Właśnie z tego powodu Vinted, czy Pokato odniosły tak spektakularny sukces. Aplikację Vinted sciągnięto już ze sklepu GooglePlay ponad milion razy. Dobrym zagraniem marketingowym, było nagranie krótkich spotów reklamowych, które pojawiały się zarówno w telewizji, jak i w sieci. W przypadku Vinted postawiono na viralopodobną reklamę, która miała wyglądać, jak krótkie stories na instagramie lub facebooku. Chwyciło to niesamowicie i coraz większe rzesze użytkowników i użytkowniczek sięgało po mobilna aplikację, która notabene nie była aż tak dobrze przygotowana na tak duży i skomasowany ruch.
Sukces Pokato, również w dużej mierze jest sprawą dobrej i przemyślanej kampanii marketingowej. Widać, że wydano w tym przypadku naprawdę spore pieniądze, ponieważ spójność reklamy i nazwy serwisu jest zaskakująca. Charyzmatyczny azjata, prezentujący ruchy sztuki wali kung-fu od razu łapie za wzrok i przykuwa uwagę, a nazwa serwisu mocno nawiązuje do czasów dzieciństwa wielu potencjalnych użytkowników. Hasło,,ej, pokato’’ słyszane było na wielu podwórkach w latach 80tych i 90tych. Nie od dzisiaj wiadomo, że sentymenty i nostalgia bardzo dobrze potrafią sprzedać, dlatego widać, że za kampanię marketingową wzięli się prawdziwi profesjonaliści.
Powyższy przykład doskonale pokazuje, że nawet w branży, która wydaje się zapełniona, udaje się odnieść sukces. Z kolei branża, która wydaje się być niszowa, nie zawsze oznacza gigantyczne zyski. Właśnie dlatego należy badać rynek i dokładnie dowiedzieć się, czego klienci tak naprawdę potrzebują i za co będą wstanie płaci pieniądze. Możemy znaleźć niszę w produkcji grafenowych obroży dla psów, ale pytanie, czy ktoś będzie w stanie to kupić?
Nie bój się eksperymentować, sprawdzać i badać!
Jako doskonały przykład badania rynku można przytoczyć pewną anegdotę. Dwoje przyjaciół z Warszawy postanowiło otworzyć wspólny biznes, ponieważ zorientowali się, że w pewnej dużej dzielnicy nie ma ani jednej pizzerii, a przecież pizzerie to najlepszy fast food. Jest to najbardziej popularne danie na wynos, dlatego przyjaciele wiedzieli doskonale, że sprzeda się on na pewno świetnie. Dylematem było miejsce, gdzie stanąć miał lokal. Jedna nieruchomość od drugiej oddzielona byłą maksymalnie, jedyne co je łączyło, to wspólna dzielnica. Przyjaciele postanowili zbadać rynek i dowiedzieć się, gdzie pizza będzie najczęściej zamawiana. Wydrukowali dwie paczki ulotek – jedna z adresem pierwszym, a druga z drugim. Podali na nich dwa różne numery telefonu, zaczęli reklamowanie obydwu pizzerii na facebooku, mimo iż one naprawdę nawet nie istniały. Rozpoczęły się badania. Przyjaciele zapisywali ile telefonów zgłasza się na konkretny numer. Kiedy ktoś zaczynał zamówienie odpowiadali, że jest tak duży ruch, że czas oczekiwania to ponad 3 godziny. Wiadome, że nikt głodny nie będzie tyle czekał. Kiedy badanie dobiegło końca, przyjaciele doskonale wiedzieli gdzie będzie większy ruch, a co za tym idzie, gdzie zarobią więcej. Podobno owa pizzeria nadal działa i jest jedną z najlepszych w stolicy.
Warto iść pod prąd, ale z rozsądkiem!
Stawianie na swoje pomysły i rozwiązania, jest bardzo słuszne, ponieważ jak pokazuje historia, wszyscy ludzie sukcesu szli pod prąd i realizowali swoje innowacyjne pomysły. Oczywiście trzeba nawet w takim bohaterskim marszu zachować zdrowy rozsądek, ponieważ czasami jest tak, że coś co wydaje się żyłą złota, okazuje się jedynie żółtym plastikiem. Świetnym sposobem na sprawdzenie, czy biznes rzeczywiście będzie działał, jest wcześniejsze dokładne badanie rynku. Wtedy i tylko wtedy możemy mieć ułamek pewności, że odniesiemy sukces, ponieważ na jego składową wlicza się mnóstwo różnych elementów, nawet tak absurdalnych jak łut szczęścia i bycie w odpowiednim miejscu, o odpowiednim czasie. Można nazwać to szczęściem, przeznaczeniem, czy powołaniem, ale w biznesie tak naprawdę liczą się wyłącznie efekty.