Pożyczki firmowe tak, ale nigdy w parabankach

Finansowanie firmy to bardzo skomplikowany i złożony proces. Wszystko oczywiście zależy głównie od tego jakiego rodzaju działalność prowadzimy. Najczęściej spotykaną i najczęściej zakładaną jest jednoosobowa działalność gospodarcza, ze względu na swoją prostotę i praktycznie zerowe wymagania przy jej zakładaniu. Jednoosobowa działalność nie wymaga żadnego wkładu finansowego przez co założyć ją może dosłownie każdy. Ale czy oby na pewno każdy może ją prowadzić?
Abyssus Abyssum Invocat, czyli nieszczęścia chodzą parami
Kiedy rozpoczynamy działalność gospodarczą, to buzują w nas endorfiny. Wszystko pięknie się układa, nie mamy szefa nad głową, który wiecznie do czegoś się przyczepiał. Oczami wyobraźni widzimy spektakularny sukces naszej jednoosobowej działalności gospodarczej, a swoją twarz na okładce magazynu Forbes. Rzeczywistość niestety bywa trochę bardziej brutalna. Prowadzenie własnej działalności to nie niekończące się wakacje, a bardzo ciężka i żmudna praca, w której to my sami jesteśmy dla siebie szefem. Można całkowicie się wyluzować i pracować jedynie w środy od 13. 00 do 13. 15, ale nasz przychód będzie niezwykle mizerny. Oprócz tego, że nie będzie pieniędzy na życie, to dodatkowo trzeba będzie opłacić wszystkie należności, które należą się z tytułu prowadzenia własnej działalności gospodarczej. Największym ciemiężycielem początkujących przedsiębiorców jest Zakład Ubezpieczeń Społecznych. Co miesięczna składka potrafi przyprawić o zawrót głowy, lecz obecnie nie jest aż tak źle, ponieważ początkujący przedsiębiorca musi opłacać tak zwany Mały ZUS. Jest to składka, która wynosi obecnie 500 złotych. Nie jest to zawrotna suma, ale jeżeli jednoosobowa działalność przynosi zysk równy 200 złotych, to 500 złotych obowiązkowej składki pustoszy firmowe konto. Warto pamiętać, że w przypadku jednoosobowej działalności gospodarczej, wszystkie zobowiązania firmy pokrywane są z naszego prywatnego majątku. Oznacza to, że każdy dług firmy, jest naszym długiem. W przypadku, kiedy przedsiębiorca nie ma za co opłacić składki ZUS zaczyna się kombinowanie. Nie rzadko w myślach początkujących biznesmenów pojawia się myśl,, a może by tak wziąć taką szybką pożyczkę z tych pożyczek co to reklamują w telewizji? Przecież podobno ta pożyczka jest darmowa’’.
Po pierwsze nic nie jest darmowe w dzisiejszym świecie. Dosłownie nic. Jeśli komuś wydaje się, że na przykład Facebooku jest darmowy, to powinien sobie uświadomić, że to one jest produktem, a ściślej mówiąc nie tyle sam człowiek, co jego dane osobowe.
Zaciąganie pożyczek w parabankach, by podratować własną firmę, jest skrajnym przykładem tego, że ktoś taki po prostu nie powinien prowadzić działalności gospodarczej. Parabanki działają przy granicy prawa i wiedzą o tym doskonale. W niektórych reklamach uśmiechnięte maskotki przekonują, że to przecież nic nie kosztuje. Prawda jest o wiele bardziej brutalna, ponieważ niektóre z nich oczekują nie tylko dwa razy, ale nawet trzykrotnie większej kwoty niż ta, która została pożyczona. Zdecydowanie się na tak ekstremalny krok, może pociągnąć za sobą falę konsekwencji, które doprowadzą do kompletnej upadłości firmy. Dzieje się tak najczęściej wtedy, gdy przedsiębiorca nie roztropnie zarządza swoim majątkiem i nie wie jak sprawić, by w końcu zacząć zarabiać. Prowadzenie biznesu, to skomplikowana sprawa i nie każdy się do tego nadaje. Własna firma wymaga stalowych nerwów, zimnej krwi i strategicznego myślenia. Inaczej można wpaść w spore kłopoty, z których wyjście może okazać się naprawdę trudne. Każda pożyczka musi być wcześniej dokładnie i poważnie przewidziana, jednakże pożyczki od parabanków kompletnie nie powinny wchodzić w żadną rachubę, ponieważ przynoszą one tylko i wyłącznie kłopoty zarówno firmie, jak i przedsiębiorcy.
Skąd ratunku?
W sytuacji w której obroty firmy gwałtownie spadają i widać już, że bez pomocy finansowej się nie obejdzie warto jest rozejrzeć się za taką metodą finansowania, która nie wpędzi w kłopoty, jak parabanki. Firmy, także jednoosobowe działalności gospodarcze, mają możliwość zaciągnięcia kredytu inwestycyjnego w praktycznie każdym banku. Jest to kredyt, który jest stosunkowo nisko oprocentowany i udzielany jest na konkretną rzecz, maszynę, czy przedmiot. Jak sama nazwa wskazuje, ma on pomóc w inwestycji i dzięki niej firma powinna znowu wznieść się na wyżyny biznesu. Bardzo ciekawą formą pomocy są także unijne pożyczki, które zapewniają najniższe możliwe oprocentowanie. Dzięki temu spłacanie takiego zapożyczenia będzie o wiele prostsze, niż w przypadku kredytu udzielonego przez bank.
Bez pracy nie ma kołaczy, czyli zysk wypracowany własnymi rękami
Pożyczki inwestycyjne, czy pomoc unijna, to bardzo dobre metody na finansowe wspomożenie firmy, lecz pamiętać należy o jednej i najważniejszej sprawie. Zysk nigdy sam z siebie nie wskakuje na firmowe konto. Prowadzenie własnej działalności gospodarczej, to bardzo ciężka praca, która niekiedy mocno odbija się na przedsiębiorcy, ale każdy zdecydowany biznesmen wlicza to w koszty. Przy prowadzeniu własnej firmy najważniejsze jest konsekwentne parcie na przód, ponieważ wtedy i tylko wtedy firma będzie w stanie coś osiągnąć. Warto pamiętać, że mimo iż w swojej firmie nie mamy nad sobą szefa, który krzyczy, ponagla i wywiera presję, to nastawienie na wykonanie zadania bywa nawet większe niż na etacie. Dlaczego tak jest? Ponieważ do własnej firmy podchodzimy niezwykle emocjonalnie i sami sobie chcemy udowodnić, że potrafimy i damy radę. Bardzo często prowadzi to do sytuacji ocierających się o pracoholizm, kiedy przedsiębiorca jest w stanie pracować nawet 12-16 godzin na dobę, byle wyrobić się ze zleceniem, które obecnie wykonuje.