Metody finansowania nowej firmy, czyli jak wystartować, by nie odpaść w przedbiegach

Masz świetny i innowacyjny pomysł. Twoje odkrycie może zmienić dotychczasowy sposób życia wielu ludzi. Wiesz na pewno, że przyniesie to spore zyski. Jedynym problemem jest, że nie masz prawie żadnych środków do rozkręcenia biznesu. Co robić w takiej sytuacji?

Przekonanie graniczące z pewnością

Każdy przedsiębiorca, czy wynalazca zaczyna w momencie, kiedy wszystko jest już gotowe, oprócz funduszy na początek. Jest to naturalna kolej rzeczy i nie ma co załamywać rąk, ponieważ w dzisiejszym świecie jest masa różnych możliwości, by ruszyć ze swoim biznesem z kopyta. Pierwszą i najbardziej powszechną metodą na uzyskanie środków na finansowanie nowej firmy, są rządowe i unijne dotacje oraz pożyczki.
Polska od czasu wejścia do Unii Europejskiej, czyli od 2004 roku objęta jest programem unijnych dotacji, o które starać mogą się wszyscy formalni europejczycy.
Pierwszą i najczęściej przyznawaną dotacją, jest dotacja na rozpoczęcie własnej działalności gospodarczej. Kwota ta zmienia się co roku, ale obecnie jest to około 20 tysięcy złotych, które przekazać możemy na wszystkie niezbędne sprzęty, oprogramowanie i inne rzeczy, które pomogą nam przy otworzeniu własnej działalności. Jest to dotacja bezzwrotna, pod warunkiem, że nasza firma utrzyma się na runku 2 lata. Po okresie 2 lat nie będziemy musieli oddawać otrzymanej sumy, nawet jeśli firma zostanie zamknięta. Dotacja na rozpoczęcie własnej działalności gospodarczej, jest potężnym zastrzykiem funduszy dla początkujących przedsiębiorców. Pozwala ona na bezstresowe rozpoczęcie działalności, ponieważ z głowy spada najważniejsza kwestia, czyli dylemat skąd wziąć fundusze na rozkręcenie wszystkiego.
Jeśli suma 20 tysięcy złotych jest niewystarczająca, ponieważ celujemy znacznie, znacznie wyżej, to jest jeszcze parę opcji.

Kolejną możliwością, którą oferują fundusze Unii Europejskiej jest pożyczka na 40 tysięcy złotych. Jest to kredyt bardzo nisko oprocentowany, dzięki któremu można dostać zastrzyk konkretnych funduszy. Z taką kwotą spokojnie można myśleć o otwieraniu większego biznesu. Na taką formę finansowania nowo powstałej firmy decydują się najczęściej przedsiębiorcy, którzy zdecydowali się pójść we franczyzę. Jest to bardzo dogodna forma finansowania, ponieważ kredyt ten nie jest tak wysoko oprocentowany, jak ten udzielany przez banki, dzięki czemu znacznie łatwiej będzie go spłacić. Jeśli interes będzie prosperował, to tak naprawdę dobry przedsiębiorca nawet nie odczuje wysokości comiesięcznych rat.

Ludzie komu, bo idę do domu!

Internet bardzo mocno zatrząsł światem biznesu. Pojawiły się nowe formy finansowania biznesu, oraz nowe firmy internetowych działalności. Obecnie jedną z najbardziej popularnych metod finansowania, jest tak zwany crowdfunding. Czym on jest?
W wolnym tłumaczeniu z języka Szekspira, oznacza finansowanie przez tłum. Jest to metoda w której przodują takie serwisy jak Kickstarter, Patronie, czy choćby nasz rodzimy Polakpotrafi. Idea crowdfundingu jest bardzo prosta – jeśli podoba Ci się dany projekt, to wspierasz go dowolną kwotą. Jest to doskonałe miejsce dla wszelkich wynalazców i wizjonerów, którzy wiedzą i czują, że ich wynalazek zmieni oblicze świata, lecz najzwyczajniej w świecie nie mają funduszy, by wcielić pomysł w życie. W takich przypadkach crowdfunding potrafi zdziałać cuda. Najważniejsze w portalach takich jak Kickstarter jest to, że wpłacający fundusze darczyńcy dostają odpowiednie profity, jak na przykład pierwszy sort wyprodukowanego wynalazku. Jeśli ktoś wpłaci ponadprzeciętną kwotę to dostaje też na przykład ekskluzywne etui i wizytę w nowopowstałej fabryce. Na tym mniej więcej polega crowdfunding. Jest to wiodąca metoda internetowego finansowania nowych przedsięwzięć biznesowych. Jeśli chodzi o polskie podwórko crowdfundingowe, to najlepiej zarabiającymi przedsiębiorcami są Krzysztof Gonciarz, G. F Darwin, czy Bracia Sekielscy. Osiągają oni bardzo imponujące przychody miesięczne od swoich darczyńców, dzięki czemu mogą w pełni oddać się temu w czym są dobrzy.
Jest to bardzo innowacyjna metoda na finansowanie nowego biznesu, ale mimo swojej świeżości, jest on niezwykle popularny i diabelnie skuteczny. Oczywiście pod warunkiem, że mamy do zaoferowania coś naprawdę dobrego. Designerska krajalnica do chleba, raczej nie uzbiera zbyt dużych sum przy crowdfundingu, ale za to innowacyjna aplikacja pozwalająca na błyskawiczne wyszukanie najlepszych restauracji w promilu 10 kilometrów już tak.

Jeszcze Ci mało? Do najbogatszych wal śmiało

Jedna z najbardziej dochodowych form finansowania swojej nowej firmy, lub nowego wynalazku, jest znalezienie bogatego biznesmena, który po prostu będzie chciał zainwestować w nasz projekt. Wbrew pozorom nie jest to wcale tak głupia metoda, jak na pierwszy rzut oka może się wydawać. Na konferencjach biznesowych typu kongres 590 zbiera się cała śmietanka świata biznesu. Śmiało można powiedzieć, że kongresy tego typu mają największą ilość prezesów na metr kwadratowy. Dla osób szukających sponsora, jest to po prostu istny raj. Podczas takich kongresów wszystko zależy od szczęścia i swego rodzaju bezczelności początkującego przedsiębiorcy. Zamienienie kilku zdań z bardzo wpływowym prezesem może zaowocować spektakularnym sukcesem. Gdy prezes lub cała firma zgodzi się na finansowanie naszego pomysłu, to tak naprawdę możliwości finansowe ogranicza jedynie to, jak dużą kwotę prezes, czy firma zdolni będą zainwestować.
Tego rodzaju umowy zawierane szybko podczas wszelkiego rodzaju kongresów najczęściej przeradzają się później w spółki komandytowe, w której jedna strona ma genialny pomysł, a druga genialną ilość funduszy. Z takiego połączenia może wyjść tylko spektakularny sukces.